niedziela, 6 sierpnia 2017
Wiadomość Najświętszej Maryi Panny

(Najświętsza Maria): Drogi dzieci, dziś zapraszam was wszystkich do przemiany w nowe dusze odrodzone z miłości Bożej dla miłości.
Przemieńcie się w żywe płomienie miłości otwierając swoje serca na miłość Bożą przez modlitwę, medytację, duchową lekturę, ofiarę i przede wszystkim ugięcie swojej woli do woli Bożej.
Przemieńcie się w żywe płomienie miłości opuszczając życie grzechu, przyjmując życie łaski, świętości i nadprzyrodzonej miłości przez odrzucenie miłości, miłości ucieszek, miłości grzechu, która jest w waszych sercach. Aby Święty Duch, Moje Płomienie Miłości, mógł wejść na swoje miejsce i przemienić was wszystkich w płomienie miłości.
Przemieńcie się w żywe płomienie miłości otwierając swe serca bez ograniczeń dla Mojej miłości, rozszerzajcie swe serca przez wiele modlitw, ofiar, wysiłków, poprzez codzienną praktykę oddawania siebie coraz bardziej Bogu i Mnie.
I również szukając coraz intensywniejszego życia zjednoczenia z Bogiem, modlitwy, aby w waszych sercach między Moim Płomieniem Miłości a przemienić was w płonące płomienie żywej miłości dla Boga.
Przemieńcie się w żywe płomienie miłości, umierając dla świata i żyjąc dla Boga.
Kontynuuj modlitwę Mojego Różańca każdego dnia; ci, którzy modlą się Moim Różancem z sercami, będą prawdziwie przemienieni w żywe płomienie miłości, ponieważ Moj Różaniec pochodził z Mojego Płomienia Miłości. Dałam go mojemu synowi Domingos jako niezwyciężoną broń do spalenia całego świata moim Płomieniem Miłości.
Modlcie się więc Moj Różaniec i zostanecie przez niego spaleni i przemienieni w Moje płonące płomienie miłości, które ostatecznie przekształcą świat w piec miłości dla Boga, aby On był ponownie szybko i wkrótce czczony, chwalony, służony i uświetniany.
Błogosławiam was wszystkich i szczególnie mojego ukochanego syna Markosa oraz również mojego ukochanego syna Karola Tadeusza.
Dziękuję, Moje ukochane i drogie dziecko za hołd, który oddałeś Mi wczoraj w twoim mieście Ibitira, świętując i celebrując Dzień Mojego Narodu. Wyrwałeś 27 tysięcy cierni, które zostały wbite do mojego Niepokalanego Serca; wyrwałeś również 278 mieczy, które były wbijane w Moje Serce głównie przez dusze poświęcone Panu, które stały się zdrajczymi duszami Judasza.
Dziękuję Ci, synku, za wielką pociechę, którą mi dałeś. Dziękuję również Mojemu ukochanemu synowi Markosowi, kiedy robiłeś te cudowne filmy Mojych Objawień wyrwałeś wiele mieczy Boleści z mojego Serca, wielu cierni, których moi złi i niewdzięczni dzieci wykopali w nim.
I każdorazowo, gdy te filmy są oglądane tutaj lub przez Moich dzieci u siebie domach, zawsze 73 tysiące cierni jest wyrwanych z mojego Serca za każdym razem i również 629 mieczy Boleści wbijonych przez kapłanów Judasza, przez poświęcone dusze Judasza są wyrwane z Mojego Serca.
Kontynuuj podawanie tych Mojych filmów Moim dzieciom; kontynuuj ich przekazywanie tysiące razy, aby coraz więcej cierni było wyrwanych z mojego Serca i miecze smutku poświęconych dusz Judasza były również wyrwane z mojego Serca i Moje rany się zamknęły.
Życzę, aby Moj dzieci podarowali 10 filmów o życiu Mojej córki Gemmy Galgani Mojym dzieciom. I również 10 filmów "Głosy z Nieba" 12, które dziś widzieliście, aby Moj dzieci mogli poznać życie Mojej córki Gemmy, które było prawdziwą hymnem miłości i ciągłym aktem wykupienia dla Boga, pocieszenia i naprawy Mojego Serca oraz nieustannym płomieniem miłości.
I aby Moj dzieci mogli również poznać Moje pilne i bolesne Wiadomości z Medjugorja i tak dać Mi 'tak' swoich serc, które zamkną rany Mojego Serca i przyspieszą jego zwycięstwo na całym świecie.
Wszystkim błogosławię z miłością: Medjugorje, Barral i Jacareí".
(Święty Wilhelm): "Kochani bracia, ja, Wilhelm, raduję się przyjściu tu wraz z Matką Bożą, aby dać wam tę Wiadomość:
"Kochać Płomień Miłości Matki Bożej otwierając szeroko serca przed Nią, aby mogła wejść i sprawić, że wszyscy wy doświadczacie wielkiej przemiany, wielkiego przebudzenia waszych dusz z bagna grzechu w ogród piękności i łaski dla większej chwały Pana.
Kochać Płomień Miłości Matki Bożej odrzucając miłość Eros, która sprawia, że szukacie egoistycznie zadowolenia wszystkich waszych przyjemności i pożądań nawet jeśli to prowadzi was do pogardzania miłością Boga. Aby ten intensywny płomień miłości Matki Bożej przemienił wasze dusze, od chorych dusz grzechu, przekształconych przez egoistyczną miłość w piękne i piękne dusze pełne pięknej nadprzyrodzonej miłości.
Kochać płomień Matki Bożej odrzucając waszą uparte wolę i przyjmując Jej oraz Pana, jak powiedziała wczoraj: Dusza, która uprzejmie trwa przy swojej własnej woli do tego stopnia, że pogardza Panem, nie potrzebuje diabłów, aby ją zabrać do piekła. Jej własna wolę jest demonem, który poprowadzi ją ku potępieniu.
Odrzucajcie więc waszą wolę, abyście mogli się prawdziwie przemienić w piękne stwory, w piękne dusze, które odbijają jak w bardzo czystych lustrach: światło, łaskę i miłość Boga.
Znak postaci Matki Bożej odbijający się w oczach naszego ukochanego Markosa jest dla was wezwaniem do oczyścić dusze z całej nieporządanej miłości stworzeń, ze wszystkich miłości Eros i abyście mogli otworzyć dusze i mieć w nich MIŁOŚĆ AGAPE, NADPRZYRODZONĄ MIŁOŚĆ, aby w waszej osobie mogła być postrzegana i odczuwana piękno, obecność, miłość, świętość, piękno Matki Bożej przez wszystkich. I wszyscy chcą poznać ją, kochać i służyć jej również.
Ja, Wilhelm, bardzo was kocham, długie już czasem modlę się za wami przy Tronie Pana i szczególnie kocham ciebie Markosie, moim bardzo drogi przyjacielu i bracie. Nie znasz mnie, nie znałeś mnie, ale ja cię znam odkąd byłeś w łonie Matki i chroniłem cię odtąd.
Nigdy, nigdy nie byłeś sam, bo zawsze byłem przy tobie, wołaj mnie, wołaj mnie zawsze w swoich modlitwach, cierpieniach i trudu, a przydam się z nieba jak błyskawica, aby cię pocieszyć.
Kocham też twojego duchowego Ojca Karola Tadeusza bardzo mocno; ochraniam go od momentu, gdy Matka Boża ujawniła mi to, że będzie twój ojciec duchowy i od chwili, kiedy on przyjął być twoim ojcem, zrobiłem się jego osobistym strażnikiem.
Jestem przy nim 24 godziny na dobę i nie ma czasu, gdy bym go nie pilnował starannie i nie okrywał moim Płaszczem. Odganiam od niego wszystkie zło i wszystkich demonów, aby był zawsze w pokoju i zawsze chroniony i strzeżony przez Pana.
Tak, kocham cię drogi bratu Karolu Tadeuszu i nie możesz sobie wyobrazić, ile razy pomagałem ci bez tego, byś o tym wiedział. Kocham cię bardzo; byłem zawsze przy twoim boku, a teraz więcej niż kiedykolwiek będę twym wiernym strażnikiem i ochroniarzem.
Wołaj mnie też w swoich trudu i cierpieniach i natychmiast przydam się ci na pomoc, by cię pocieszyć i dać siły. Kocham cię i zawsze jestem z tobą; nie powinieneś nic obawiać się, bo każdego dnia przedstawiam moje zasługi Panu, prosząc o łaski dla ciebie, a ponieważ one są bardzo wielkie, możesz spodziewać się od Pana również wielkich łask.
Błogosławię cię i błogosławiam was wszystkich moich ukochanych braci; mówię do was wszyscy: Nie bójcie się, My Święci jesteśmy z wami i jest nas znacznie więcej niż demonów piekła. Tylko nie chronimy duszy, która nam nie zostaje polecona ani powierzona i nie ma prawdziwej oddanności dla Nas.
Stąd kultywujcie prawdziwą oddanność Nam przez modlitwy do naszej Godziny każdego środy oraz wołajcie do Nas we wszystkich chwilach. Zwiększajcie w sobie miłość do Boga, modląc się tym krótkim Aktem Miłości: "Mój Jezu, kocham Cię! Chcę Cię kochać coraz bardziej i tylko dla Ciebie umrzeć z miłości".
W ten sposób miłość w tobie będzie rosła do pełni i naprawdę będziesz przemieniony w płomienie miłości dla Pana.
Błogosławię was wszystkich z miłością, a szczególnie cię, drogi bratu i przyjacielu Viníciuszu; jestem też twoim specjalnym ochroniarzem, jestem twym patronem świętym; wołaj do mnie i zawsze pomogę ci.
Błogosławię was wszystkich z miłością teraz i na was wylałem swój pokój!"